Wolny, otwarty świat pełen różnorakich możliwości czekających na odkrycie i wykorzystanie. Świat otwarty na działanie gracza ograniczonego tylko swoją wyobraźnią. Ile razy gracze z całego świata słyszeli takie zapewnienia ze strony producentów i wydawców najróżniejszych gier. Ile razy srogo się zawiedli natrafiając na niewidoczne ściany, niemożliwe do przejścia przeszkody czy po prostu liczne ograniczenia narzucone przez fizykę gry i samych twórców. Chyba tylko w przypadku jednej gry rozgrywka jest prawdziwie nieograniczona w stopniu dostępnym dla wytworów przemysłu elektronicznego. Mowa oczywiście o grze Minecraft. Niestety w Minecrafcie na dłuższą metę brakuje akcji, możliwości prawdziwego współzawodnictwa, której dostarczają tylko najlepsze sieciowe MMOFPS. I tu właśnie pojawia się Brick Force. Jeśli zapowiedzi, grafiki i filmy nie kłamią ta gra ma szansę stać się prawdziwym przeglądarkowym wymiataczem. Pełnoprawny shooter, który zapewnia rozrywkę za pośrednictwem niczego więcej tylko klawiatury, myszki i okna przeglądarki. Baza tysięcy graczy współzawodniczących ze sobą w wirtualnych pojedynkach toczonych na planszach, które sami przygotowali. Czy można życzyć sobie od gry czegoś więcej? A co powiecie na możliwość gry na sprzęcie przenośnym? I nie mówimy tylko o laptopach. Jak zapowiedzieli twórcy gra dostępna będzie na praktycznie wszystkie istniejące obecnie platformy i docelowo obejmować będzie swoim zasięgiem komputery, smartofny i tablety. Dlaczego więc zamiast grać w tą wspaniałą grę pisze ten tekst? Niestety obecnie tylko wąskie grono graczy może rozerwać się rozgrywką w ramach zamkniętych beta-testów. Premiera gry zapowiadana jest na wiosnę 2012 roku, a więc już nie długo. Wtedy też Brick Force rejestracja jak i sama gra będzie dostępna dla wszystkich i darmowa.
Jakie możliwości realnie stawia przed nami Brick Force? Producenci reklamują grę trzema kluczowymi słowami: buduj, dziel się i graj. Według zapowiedzi każdy z graczy może osobiście zaprojektować i zbudować kolorowy świat. Wszystkie budowle składają się z niewielkich sześciennych klocków, przez co grafiki nabierają stylu podobnego do wspomnianego wcześniej Minecrafta. Z dostarczonych materiałów wiadomo, że poszczególne klocki będą różniły się nie tylko wyglądem, ale także właściwościami (na przykład filmy prezentują możliwość prowadzenia ostrzału przez klocki umownie nazywane szybami).
|
|
Drugi dostępny dla gracza etap to dzielenie się. Gracz może udostępniać, ale także użytkować projekty plansz z całego świata. Daje to możliwość wyboru niezwykle różnorodnych miejsc rozgrywki. Wspaniała odpowiedź dla ludzi znudzonych i zirytowanych wciąż powtarzającymi się planszami, na których roi się od osób, które opanowały je do takiego stopnia, że zwykła gra z nimi jest niemożliwa. To także lepsze odwzorowanie prawdziwych warunków walki, w których żołnierze nigdy nie wiedzą, co spotka ich za rogiem. Trzecim, zasadniczym dla graczy słowem w kampanii reklamowej jest graj. Tu czeka nas znany z shooterów takich jak Battelfield czy Counter Strike model rozgrywki. Używanie różnorodnych broni, materiałów wybuchowych, stacjonarnych dział o wielkiej mocy i wiele, wiele więcej, Czyli to wszystko, co tygryski lubią najbardziej. Oczywiście jak zapowiedzieli twórcy etapy budowy i dzielenia się nie są obowiązkowe. Gracz może od razu wejść w istniejącą już rozgrywkę ze znajomymi lub pobrać gotową plansze i zapoczątkować nową rozgrywkę. Zdecydowanie, więc jest to tytuł, na który warto czekać. Trzeba mieć nadzieje, że większość zapowiedzi spełni się w stu procentach i ten wspaniale zapowiadający się tytuł już wkrótce dostarczy nam długich godzin rozrywki.